Kto z nas nie lubi dostawać prezentów Mały drobiazg a potrafi bardzo ucieszyć ☺️ Eleganckie etui w wielu kolorach i stylach to jedna z naszych Kto z nas nie lubi dostawać prezentów? A jak się bawić to tylko w Dzień Dziecka Do każdego złożonego dziś zamówienia powyżej 150 zł shaker dajemy Pomimo że lubię dostawać prezenty , to dawanie ich jest równie ważne ! Najważniejsze je… oliwiaopielak1468 oliwiaopielak1468 Zostało mało czasu do Wigilii. Sklepy robią się coraz bardziej puste. Jest w nich wiele osób - wszyscy kupujący coś dla swoich najbliższych. Większość kobiet nie lubi dostawać prezentów na przeprosiny. Z prostego powodu – skoro jest prezent, to był również powód do łez. Pamiętaj, że poważne przewinienia takie jak zdrada czy kłamstwo nie zostaną zapomniane, gdy przyniesiesz jej drogi prezent. Prezenty Kto ich nie lubi Jedni lubią dostawać, a inni bardziej dawać - po której jesteś stronie⁉️樂 Z okazji zbliżających się Walentynek proponujemy Silky Box • Jedwabne akcesoria do snu: Wasze przesyłki pakujemy w wyjątkowy sposób, z dbałością o każdy detal, abyście czuły się 189 views, 3 likes, 3 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Urodowe Inspiracje Monika M. Bartnicka: Ech uwielbiam ten U mnie sprawdza się to już któryś rok z rzędu. Prezenty tylko dla dzieci. Zaczeło sie to od zwyklego braku gotówki, a potem postanowilismy kontynuować ten zwyczaj i musze powiedzieć ze to był jeden z najwspanialszych pomysłów! Już dzisiaj wybierz podarunek z naszej oferty i ciesz się wspólnie z obdarowanym. Z nami wymarzony prezent wybierzesz łatwo, szybko i przyjemnie. A do tego – bez konieczności wychodzenia z domu! Znajdź Prezent 24h - to znaczy taki, który dostarczymy w 24h! Nie czekaj, oferta cały czas się powiększa. 8gDedeq. Gdy obciążamy się nadmierną liczbą przedmiotów - stajemy się ich niewolnikami. W konsekwencji przestają nam one służyć, lecz to my zaczynamy służyć im. Ciężko pracujemy, by zarobić na nowe regały i szafy, a w końcu na większe mieszkanie, które zamiast domem stanie się jedynie magazynem, by pomieścić coraz większą liczbę przedmiotów. Nasz kraj przechodzi fazę narkotycznego odurzenia konsumpcją i dogłębnym przekonaniem, że to, co nas oddziela od pięknego i szczęśliwego życia, to posiadanie. Absolutnym priorytetem jest zdobywanie środków finansowych na pozyskanie dużej ilości dóbr materialnych. Ten system myślenia praktykowany jest przez wielu ludzi bez zastanowienia. Na szczęście pojawiają się głosy sprzeciwu, które próbują prowokować dyskusje o "religii konsumowania". Jednym z takich głosów jest MINIMALIZM. I nie ma lepszego momentu na bliższe jego poznanie niż Święta, podczas których ludzie coraz mniej myślą o narodzinach Boga, a coraz więcej o wielkiej orgii konsumpcji. Podróżnik nigdy nie zazdrości drugiemu większego bagażu. To idealny opis życiowego minimalizmu, bo życie to podróż. I to podróż bardzo niebezpieczna. Dlatego zabezpieczamy się na nią wszystkimi możliwymi sposobami. W efekcie podróżujemy objuczeni gigantycznym bagażem. Czujemy się bezpieczniej, ale zarazem stajemy się niewiarygodnie zmęczeni i zestresowani. Podróż zamiast sprawiać nam przyjemność - staje się nieznośną torturą. Często podkreślam, że minimalizm to nie asceza, ale świadomość, że z mniejszym bagażem żyje się przyjemniej. Żeby to sobie lepiej uzmysłowić, porównuję świadomość posiadania odpowiedniej liczby przedmiotów do świadomości posiadania odpowiedniej liczby kilogramów naszego ciała. Minimalizm nie mówi: bądź chudy jak wiór. Minimalizm mówi, że mamy tendencję do tycia i tendencję do nadmiaru, więc bądźmy ostrożni. Gdy obciążamy się nadmierną liczbą przedmiotów - stajemy się ich niewolnikami. W konsekwencji przestają nam one służyć, lecz to my zaczynamy służyć im. Ciężko pracujemy, by zarobić na nowe regały i szafy, a w końcu na większe mieszkanie, które zamiast domem staje się jedynie magazynem, by pomieścić coraz większą liczbę przedmiotów A czy w takim razie, skoro minimalista traktuje przedmioty jak nadmierne kilogramy ciała, to nie tylko nie cieszy się, że je ma, ale próbuje się ich pozbyć? Dokładnie! Pozbywanie się przedmiotów (wbrew pozorom) wcale nie jest łatwym zadaniem (tak samo zresztą jak pozbywanie się nadwagi). Wiele przedmiotów niesie ze sobą wartość sentymentalną: prezenty, pamiątki - to pozytywne skojarzenia. Na dodatek, nawet jeśli nie używamy czegoś od wielu lat, to mamy lękowe przekonanie, że "a może się przyda". Gdyby nasze odłączanie się od góry niepotrzebnych rupieci było proste - nikt nie tworzyłby idei minimalizmu. Ona jednak powstała i potrafi pomóc. Powoli odtruwa nasz organizm z chciwości. Pomaga też w walce z czymś, co jest jedną z największych zmór nowożytnego społeczeństwa - z marketingiem. Marketing obejrzany pod mikroskopem to nic innego jak wmawianie ludziom, że są nieszczęśliwi. "Dobre" kampanie potrafią wmówić bardzo szczęśliwemu człowiekowi, że nie ma powodów do szczęścia, że coś mu się pomyliło, że przecież powinien być smutny i cierpieć. W ten sposób rozbudzają się nasze pragnienia, a marketing od razu podaje rozwiązania, jak je zaspokoić. A faktycznie jest tak, że marketing zabiera nam szczęście i mówi, że je odda, jak spełnimy jego warunki - tak to działa na nasze mózgi. I to działa doskonale, i na wszystkich. Osoby, na które marketing działa najlepiej, to te, które twierdzą, że "na mnie to nie działa". Marketing "już ich ma". Wygrał najważniejszą batalię, wmówił, że jest niegroźny. W tym momencie marketing operuje już tak wnikliwymi badaniami, że może sprawić, że zaczniemy się pocić w chłodny i wietrzny dzień. Jedyna broń to świadomość, jak bardzo marketing jest skuteczny. A najlepsze wzmocnienie odporności to odwrócenie swoich pragnień. Zamiast pragnąć mieć dużo, zacznijmy pragnąć mieć mało. Zamiast marzyć o nowych ubraniach, garnkach czy samochodach - zacznijmy marzyć o tym, żeby w końcu pozbyć się tego, co zagraca nam szafy. Zacznijmy wdrażać minimalizm. Boże Narodzenie to doskonały moment, by zaprzyjaźnić się z minimalizmem. Można też ograniczyć ten eksperyment tylko do Świąt. To, co się dzieje z konsumpcją w tym czasie, przekracza już wszelkie definicje szaleństwa. Proponuję poczytać o przychodach galerii handlowych w ciągu roku. Te świątynie konsumpcji nigdy by nie powstały - gdyby nie Święta. Grudzień nie jest najlepszym miesiącem - jest tak ważnym miesiącem, jak wszystkie inne razem wzięte. Ciekawe, jaką minę ma Jezus, kiedy widzi to, co się dzieje przez świętowanie Jego urodzin? Ilu ludzi ciężko pracuje cały rok, bierze kredyty, nie spędza czasu z rodzinami, nie robi tego, co naprawdę lubi, tylko po to, aby kupić mnóstwo głupich rzeczy w grudniu, z których większość później po prostu zaśmieca im domy, a w konsekwencji i naszą planetę? A ile środków trzeba było zużyć, aby te głupoty wyprodukować, przetransportować, magazynować? Rodzi się pytanie: dlaczego specjaliści od marketingu dali radę aż tak nas "świątecznie" ogłupić? Jak zacząć świąteczny minimalizm? Tylko i wyłącznie od siebie i ze sobą! Jest wiele osób, które liczą na nasze prezenty (np. dzieci) i zaczynanie od nich swojej minimalistycznej przygody byłoby po prostu okrutne. Dzieci w polskich domach toną w zabawkach. Efekt jest taki, że nie potrafią się bawić żadną. Ale to nie ich wina. Serce z natury nie jest nastawione konsumpcjonistyczne. To tylko przykład rodziców, którzy ciągle chcą mieć wszystkiego więcej, wypacza pragnienia dzieci. Dajmy im inny przykład i… cierpliwie czekajmy na efekty. Póki co zróbmy świąteczne prezenty tym, którzy na nasze prezenty liczą, ale sami ogłośmy wszem i wobec, że prezentów nie chcemy. Jeszcze lepsze rozwiązanie, to podanie numeru konta organizacji społecznej, która robi coś dobrego, i informacja: chcesz zrobić mi prezent, to wpłać coś na to konto. Uwaga! Na początku nikt wam nie uwierzy. Mówię to z doświadczenia. Będą myśleli, że kokietujecie, że zgrywacie skromnych i wspaniałomyślnych, a tak naprawdę oczy będą wam "piszczeć" z radości na nowy telefon, czy piękną filiżankę do kawy. A najgorzej byłoby, jeśli rzeczywiście mieliby rację! Nie ma nic gorszego niż minimalizm "na siłę", pozorowany. Jeśli udaję minimalistę, a tak naprawdę marzę o tysiącu nowych przedmiotów, to w końcu wybuchnę i… kupię ich jeszcze więcej, niż gdybym w ogóle nie był minimalistą. Ale jeśli naprawdę uwierzycie w sens minimalizmu, jeśli naprawdę uznacie, że posiadacie za dużo, że czas redukować, a nie powiększać, jeśli naprawdę nie chcecie prezentów to: powtarzajcie to rodzinie i znajomym dobitnie. Kilka razy. Zapytajcie, czy zrozumieli, czy naprawdę nic nie kupią. Część z nich i tak kupi. Dlaczego? Ponieważ was kocha i w konsumpcyjnym świecie nie zna innego sposobu okazywania swoich uczuć. Ponieważ uważa, że szczęście można osiągnąć tylko przez posiadanie, i chce wam to szczęście dać. Ale przygoda z minimalizmem pokaże wam wiele nieodkrytych jeszcze prawd o dzisiejszym świecie. I może zaczniecie wtedy pokazywać innym, że można żyć inaczej. 10 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 3015 Zarejestrowany: 18-05-2016 18:28. Posty: 19 IP: 9 kwietnia 2021 19:02 | ID: 1468564 Bardzo lubię dostawać prezenty więc zwykle daję jakoś sprytnie do zrozumienia na jakiego rodzaju prezent oczekuję. Niedawno okazało się, że jestem uczulona na złotą biżuterię. Rozmawiając o moim uczuleniu myślę, że skutecznie dałam do myślwnia mojemu mężowi, bo prezent jako dostałam to biżuteria antyalergiczna od czyli biuteria ze stali szlachetnej. Co ciekawe dostałam nie tylko biuterię po prostu, ale biżuterię z wygrawerowanym moim imieniem. 1 eliza87 Zarejestrowany: 21-09-2020 11:27. Posty: 35 13 kwietnia 2021 08:59 | ID: 1468572 Gadżety elektroniczne to dobry pomysł na prezent dla amatorów nowinek technologicznych i przedmiotów ułatwiających życie. Smartwatch idealny dla 7 latka, smartband marki mediatech oraz powerbank z funkcją ładowania bezprzewodowego na pewno wywołają uśmiech na twarzy. Bogatą ofertę sprzętów elektronicznych znajdziecie w Ostatnio edytowany: 13-04-2021 09:05, przez: eliza87 2 Izka03 Zarejestrowany: 26-03-2021 10:49. Posty: 18 13 kwietnia 2021 10:25 | ID: 1468576 Jesli zalezy nam na niepodziance to nie podpowiadać i dać sie zaskoczyć. Jednak jestem zwolenniczka podpowiadania prezentów, jesli rzeczywicie wiemy co chcemy dostać. Osoba robiąca prezent będzie miała z głowy pomysł, a my bedziemy w pełni zadoloweni :) 3 ZłaPaniDomu Zarejestrowany: 20-09-2017 15:28. Posty: 161 12 maja 2021 09:05 | ID: 1468709 Też uważam, że to dobra metoda, ja sama zawsze mówię dokładnie, co chciałabym dostać i zawsze jestem zadowolona, a inni mają problem z głowy. 4 AlicjaWo Zarejestrowany: 07-06-2021 12:11. Posty: 25 8 czerwca 2021 12:30 | ID: 1469067 5 wamat Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38. Posty: 4075 8 czerwca 2021 16:50 | ID: 1469075 Podpowiadanie co chciałabym dostać, to wg mnie tak jakby narzucać komuś. Jezeli jest to ktoś bliski to chyba wiadomo o czym marzy czy co potrzebuje. A dalsze to jakaś drobnostka, żeby nie było tak:ja tobie drogi prezent to ty mnie się zrewanżujesz. Ja cieszę się najbardziej tym, że ktoś pamięta, odwiedzi, złoży życzenia-nie ma obowiązku prezentu. W maju miałam urodziny. Ponieważ to był dzień powszedni Mateusz przyjechał w weekend. Przestrzegłam go, żeby nic nie kupował (ma swoje wydatki-kredyt na mieszkanie). Dla mnie najważniejsze że był. 6 Kasia091 Zarejestrowany: 24-02-2021 23:35. Posty: 9 3 września 2021 20:48 | ID: 1469951 Według mnie biżuteria na prezent to bardzo dobry pomysł. Jednak musisz wiedzieć co podoba się osobie obdarowanej. Jedni lubią bardzo skromne dodatki , a inne stawiają na wiele wyrazistych rzeczy. Osobiście bardzo lubie biżuterie dostępną na . Zawsze uda mi się znaleźć coś idealnego na prezent dla moich bliskich i mnie samej. 7 Tikeym Zarejestrowany: 22-02-2021 15:40. Posty: 17 8 września 2021 14:19 | ID: 1469968 bluzy crewneck wysokiej jakości 8 magdakolodziej Zarejestrowany: 30-11-2021 07:48. Posty: 29 9 grudnia 2021 09:20 | ID: 1470903 Ja staram się podpowiadać, jestem wtedy pewna, że dostanę to co mi się przyda. Mąż zna mnie już bardzo dobrze, ale czasem podpytuje co bym chciała na urodziny. W tym roku dostałam piękne kolczyki Ogromnie mi się spodobały. Noszę je bardzo często, bo ładnie podkreślają moją długą szyję. 9 Wadzkim Zarejestrowany: 16-12-2021 13:44. Posty: 1 16 grudnia 2021 13:47 | ID: 1470957 Hmmm, ja zawsze przed snem, na dobranoc, staram się co nieco powiedzieć o różnych świątecznych prezentach, o których marzę :) 10 Tikeym Zarejestrowany: 22-02-2021 15:40. Posty: 17 18 grudnia 2021 11:03 | ID: 1470966 Można podpowiadać. Liewood da Ci wysokiej jakości ubranka dziecięce. Cześć! Tytuł postu może taki nie do końca elegancki, no ale kto nie lubi być obdarowywanym ;) Dotarła dzisiaj do mnie paczuszka od Zuzy z blogu Lakieromaniaczka. W weekend udało mi się bowiem wygrać u Niej rozdanie :) Pierwszy raz w życiu :) Zuza poinformowała mnie dziś mailem, że wczoraj nadała paczkę, a dwie godziny po odczytaniu wiadomości zapukał do mnie pan listonosz :) Ostatnimi czasy Poczta Polska o dziwo zbiera u mnie same plusy ;) Zawartość paczki jest super! Szczególnie podoba mi się ten zestaw złotobrązowych bransoletek - bardzo fajnie wygląda na ręce - oraz balsam Dove i masło Perfecta - może to dziwne, ale nigdy nie miałam okazji wypróbować tych produktów. Zuza, bardzo się cieszę, że Twoja ręka mnie wylosowała hihi paczka jest świetna! Sprawiła mi dużo radości w ten pochmurny dzień. Dziękuję! Jako że dwa i pół miesiąca temu miałam urodziny ;) to dostałam od koleżanek w prezencie ten oto piękny zestaw biżuterii z Divy (po prostu nie widziałyśmy się osobiście ze trzy miesiące; fajnie tak dostać niespodziewany prezent urodzinowy w czerwcu, jak się miało urodziny w marcu hihi). Kolory całkowicie moje, świetnie wykonane, super się nosi. Również jestem bardzo zadowolona. Wczoraj natomiast byłam w odwiedzinach u kuzynki. Kuzynka zdecydowanie NIE jest włosomaniaczką, jak to sama stwierdziła, używa do włosów grzebienia, szamponu i farby (a ma przepiękne, gęste, zdrowe włosy, takie, co to budzą zazdrość ;) ). Powiedziała, że zalega jej w łazience jakaś odżywka, którą użyła dosłownie parę razy i odstawiła, bo się jej nie chce stosować, więc jak ją chcę, to mogę sobie wziąć, bo inaczej się zmarnuje. I tak oto trafiła do mnie maska Kerastase ;) Miło, baaaaardzo miło :) Oczywiście od razu ją dzisiaj użyłam i jest cudowna :) Poużywam parę razy i na pewno o niej więcej napiszę. Ale się nachwaliłam, aż mi głupio (z natury jestem skromną osobą ;) ). Mam nadzieję, że Wam też ktoś ostatnio sprawił miłe prezenty :) Pozdrawiam Was serdecznie! lubię :) OnetBradley Cooper obecnie jest jednym z najpopularniejszych aktorów w Hollywood. Zanim jednak zaczął brylować na czerwonych dywanach i dostawać role u najlepszych reżyserów musiał pracować w miejscach, które nie kojarzą nam się ze światem filmu. Był kelnerem, ekspedientem w butiku i pomocnikiem grabarzaDroga na szczyt nie zawsze jest łatwa. Co robili Brad Pitt, Jennifer Aniston, Kanye West, Harrison Ford, Matthew McConaughey, Mariah Carey czy Hugh Jackman, zanim stali się sławni i bogaci?Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej show-biznesu. Łączyły je trudne relacjeParis była w więzieniu, Reese krzyczała na policjanta. Ludzie wybaczyliByła gwiazdą "Słonecznego Patrolu". Tak się zmieniła Yasmine BleethSława i bogactwo nie przychodzi od razu. Wiedzą o tym doskonale gwiazdy znane z pierwszych stron gazet, które pracą i wytrwałością dotarły na sam szczyt Hollywood. Z pewnością nie było im łatwo. Musieli imać się przeróżnych prac, zazwyczaj niezwiązanych z wymarzonym zawodem, aby mieć za co żyć. Co więc robiły gwiazdy Hollywood, zanim stały się sławne?POLECAMY: "Wskoczyła do łóżka naga!". Romanse, które zaczęły się na planieHollywood. Co robili zanim stali się sławni?Bradley Cooper wymieniany jest w gronie najpopularniejszych aktorów Hollywood. Dosyć długo jednak musiał czekać na swojego "5 minut". Zanim to nastąpiło, skończył studia na anglistyce. Potem pracował jako kelner, sprzedawca w ekskluzywnym odzieżowym butiku i jako pomocnik grabarza. Nie był zresztą w tym odosobniony. Na cmentarzu pracował też Rod Stewart. Brad Pitt natomiast przechadzał się po ulicy w stroju kurczaka i reklamował Cooper i Lady Gaga - Matteo Chinellato / ShutterstockPOLECAMY: Na ekranie przyjaciele, a prywatnie? Gwiazdy Hollywood, które nie lubiły się na planieCzym zajmowały się sławy, zanim stali się rozpoznawalni i bogaci?Steve Vas / Featureflash / Shutterstock1/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Historia Brada Pitta nadaje się na film! W końcu przyszły gwiazdor Hollywood przybył do Fabryki Snów po tym, jak rzucił studia dziennikarskie. Aby się utrzymać przechadzał się po ulicy w stroju kurczaka i reklamował restaurację El Pollo Loco. Wtedy wypatrzyła go łowczyni talentów. Dała mu swoją wizytówkę... dalszą część historii już dobrze / Shutterstock2/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Zanim Jennifer Aniston zdobyła popularność jako Rachel z serialu "Przyjaciele" pracowała w wielu miejscach, aby mieć z czego życia. Była barmanką, telemarketerką i Makarenko / Shutterstock3/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Matthew McConaughey to obecnie jednak z największych sław Hollywood. Zanim jednak trafił do pierwszej ligi, podejmował się różnych prac. Jedną z nich było sprzątanie kurzych Photo Agency / Shutterstock4/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Kanye West obecnie uważa się za modowego eksperta. Pierwsze kroki na rynku pracy zresztą stawiał w branży modowej. Pracował w sklepie Seer / Shutterstock5/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Bradley Cooper wymieniany jest w gronie najpopularniejszych aktorów Hollywood. Dosyć długo jednak musiał czekać na swojego "5 minut". Zanim to nastąpiło skończył studia na kierunku "Anglistyka". Potem pracował jako kelner, sprzedawca w ekskluzywnym odzieżowym butiku i jako pomocnik Makarenko / Shutterstock6/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?George Clooney stosunkowo szybko zrozumiał, że chce być aktorem. Zanim jednak stanął przed kamerą, pracował na plantacji / Shutterstock7/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Zanim publiczność zakochała się w Hanie Solo i Indiana Jonesie, Harrison Ford wcale nie planował kariery aktorskiej. Pracował jako Photo Agency / Shutterstock8/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Tom Cruise zanim stał się gwiazdą filmów akcji, miał na siebie wiele pomysłów. Chciał nawet... zostać księdzem. Jako nastolatek zaś dorabiał sobie roznosząc egzemplarze gazety "Kurier Louisville". Był też portierem. Rozładowywał towar z ciężarówek. Przez pewien czas pracował też w restauracji restauracji Mortimer’ / Shutterstock9/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Madonna już jako nastolatka wiedziała, że chce pracować na scenie. Zanim jednak sprzedała miliony płyt, była tancerką i sprzedawczynią pączków w cukierni Dunkin' Radin / Shutterstock10/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Whoopie Goldberg z kolei otwarcie mówi, że zanim została aktorką, pracowała w... sekstelefonie. Przez pewien czas była też zatrudniona w kostnicy, gdzie zajmowała się makijażem zwłok, czyli Photo Agency / Shutterstock11/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Sylvester Stallone w przeszłości pracował w zoo, gdzie zajmował się czyszczeniem klatek lwów. Jednak parę lat temu media obiegła informacja, że nie było to jego jedyne zajęcie. Przyszły Rambo w latach 70. zagrał bowiem w filmie pornograficznym,.Jaguar PS / Shutterstock12/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Channing Tatum ma obecnie mnóstwo fanek. Jednak mało brakowało, a świat by go nie poznał! Przyszły gwiazdor zanim trafił do Fabryki Snów pracował jako dekarz i... striptizer (znany jako Chan Crawford) w nocnym klubie. Nic dziwnego, że w roli tancerza w filmie "Magic Mike" poradził sobie Hrubaru / Shutterstock13/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Zanim Pierce Brosnan trafił do pierwszej ligi Hollywood, imał się różnych prac. Był połykaczem / Shutterstock14/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Z cyrkiem sporo wspólnego miał też Hugh Jackman, który pracował jako Photo Agency / Shutterstock15/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?O mały włos, a Hugh Grant nie zostałby symbolem komedii romantycznych. Aktor po studiach na kierunku "Literatura" pracował w mediach - pisał teksty do reklam. Potem zaś współpracował z grupą komików "The Jockeys of Norfolk".Tinseltown / Shutterstock16/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Wbrew pozorom Mariah Carey nie urodziła się jako zmanierowana diwa. Zanim zrobiła karierę pracowała jako / Shutterstock17/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Demi Moore pracował w firmie windykacyjnej. Wyobrażacie sobie ją w tej roli?Shayne Friessner-Day / Shutterstock18/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Mick Jagger jest królem estrady jednak nie zawsze tak było. Zanim był sławnym wokalistą The Rolling Stones, pracował jako portier w szpitalu psychiatrycznym w / Shutterstock19/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Johnny Depp w młodości pracował jako sprzedawca długopisów. Do pracy w branży filmowej ponoć namówił go... Nicolas LIMITED / Agencja BE&W20/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Nicolas Cage zawsze był blisko branży filmowej. W latach młodzieńczych sprzedawał popcorn w kinie Hutchins / Shutterstock21/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Fani serialu "Przyjaciele" z pewnością nie wyobrażają sobie nikogo innego w roli Phoebe, niż Lisa Kudrow. A jednak gwiazda nie zawsze chciała być aktorką. Skończyła studia na kierunku "Biologia" i przez parę lat prowadziła badania naukowe. Zajmowała się migreną i związkiem między leworęcznością, a bólem głowy. Pewnego dnia poznała jednak kolegę swojego brata, komika Jona Lovitza, który namówił ją do spróbowania swoich sił przed Raffin / Shutterstock22/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Woody Allen przyzwyczaił widzów, że niemal każdego roku prezentuje nowy film. Nie zawsze jednak tak było. Zanim stał się uznanym reżyserem i scenarzystą dorabiał sobie w pubie grając na klarnecie i pisząc żarty do / Shutterstock23/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Ozzy Osbourne kojarzony jest przede wszystkim jako lider zespołu Black Sabbath. Czy wiedzieliście, że zanim związał swoje życie ze sceną, pracował jako rzeźnik?Featureflash Photo Agency / Shutterstock24/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Sean Connery zanim został aktorem i bożyszczem kobiet, pracował jako... PS / Shutterstock25/29 Co robili zanim stali się sławni?Clint Eastwood od lat zachwyca jako aktor i reżyser. Zanim jednak zdecydował się na karierę w Hollywood, zajmował się instalacją przydomowych / Shutterstock26/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Danny DeVito to jeden z najbardziej lubianych aktorów komediowych Hollywood. Zanim świat filmu się na nim poznał, pracował jako fryzjer. Podobnie jak Whoopie Goldberg, miał także w swoim CV epizod pracy w Radin / Shutterstock27/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Christopher Walken musi mieć nerwy ze stali! Gdy miał 15 lat pracował w cyrku jako... poskramiacz / Shutterstock28/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Czy wyobrażacie sobie święta bez filmów z serii "W krzywym zwierciadle" z Chevym Chasem w roli Clarka Griswolda? My też nie! A jednak zanim aktor został popularnym artystą, pracował taksówkarz, budowlaniec i woźny w A Lupo / Shutterstock29/29 Hollywood. Co robili zanim stali się sławni?Rod Stewart nie zawsze pracował na estradzie. Aby mieć z czego żyć pracował jako grabarz na cmentarzu Highgate w kobietaData utworzenia: 25 lipca 2022, 12:25Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.

nie lubię dostawać prezentów