Statek został formalnie przejęty przez Żeglugę Gdańską 15 maja 2012 r. Ex Max przyjął nową nazwę - Maxi - 20 maja br., zaś 19 czerwca został wpisany przez Izbę Morską do polskiego rejestru (pod polską banderą). Na czerwonym kominie Maxi, podczas jego wyjścia w pierwszy rejs, nadal widniała litera "M" na białej, kwadratowej
Statki nie powinny dotykać ani boków, ani narożników. Na sąsiednim polu zaznacz statki wroga i miejsca bezczynnych strzałów. Najbardziej narażone są duże statki i jednokomórkowe łodzie. Pamiętaj o tym, układając siły. Pierwszy gracz nazywa alfanumeryczne współrzędne komórki, w której może znajdować się statek wroga.
Rosyjska armia ostrzelała trzy statki handlowe na Morzu Czarnym. PAP. | JSz 2022-03-17 15:47. Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Bandera (z hiszp. Bandera) – przynależność państwowa statku (np. statek bandery estońskiej ), w węższym znaczeniu podstawowa flaga podnoszona na jednostce pływającej, określająca tę przynależność. Bandera ma najczęściej kształt prostokąta, jej kolorystka, wzór oraz proporcje wymiarów określone są w ustawodawstwie danego
Dowiedz się wszystkiego na temat tras rejsów operatora Stena Line, cen biletów, statków i udogodnień. Zarezerwuj tanie bilety na prom Stena Line na Ferryhopper.
Szef AMP wyjaśnił, że "uwięzione" na Morzu Czarnym jednostki pod banderą Panamy to głównie statki handlowe transportujące różnorodne surowce, m.in. zboże, drewno, nawozy sztuczne
Elba rozkład godzin promów. Jest około 37 dziennych przepraw, aż do 255 przepraw tygodniowo do Elba. Rozkład promów może się zmieniać w ciągu roku i zwykle jest więcej połączeń w okresie letnim. Sprawdź naszą wyszukiwarkę ofert aby znaleźć aktualnie najlepsze dostępne połączenie i rozkład godzin promów.
Port Bastia dzięki licznym połączeniom promowym łączy Korsyka z Włochy, Francja, Sardynia & Elba. Promy z Bastia kursują na trasach do Livorno, Savona, Piombino & Genua (w Włochy), Nicea, Tulon & Marsylia (w Francja), Golfo Aranci (w Sardynia), Portoferraio (w Elba) z przewoźnikami Bastia polaczenia promowe sa operowane przez Corsica Ferries, Moby Lines & Corsica Linea i zaleznie od
Statki dotarły pod eskortą okrętów wojennych kanałem Bystre łączącym Dunaj z Morzem Czarnym. „Wcześniej, ze względu na blokadę Rumuński dziennik “Adevarul” oraz ukraińska agencja Ukrinform poinformowały, że osiem zagranicznych statków handlowych przybyło przez Dunaj do Ukrainy, aby odebrać transporty zboża z tego kraju.
3x size 4 internal compartment. Charakterystyczne moduły. Fuel tank (capacity: 16) Cargo rack (capacity: 8) Cargo rack (capacity: 8) Cargo rack (capacity: 2) Cargo rack (capacity: 2) Frame Shift
Hc4PAU. Polscy armatorzy odnotowują wzrost zainteresowania turystów podróżowaniem na pokładach statków handlowych. Linie Żeglugowe Euroafrica w ubiegłym roku przewiozły swoimi towarowymi jednostkami ponad tysiąc turystów. Wśród nich oprócz Polaków byli Czesi, Niemcy i Austriacy. Ten niekonwencjonalny sposób podróży jest traktowany przez wiele osób jako nowy typ wyjaśniono w biurze Euroafriki, każdy statek handlowy armatora ma 12 miejsc pasażerskich w kabinach jedno- lub dwuosobowych. Linie zapewniają pasażerom komfortowe wyposażenie kabin, całodzienne wyżywienie, pomieszczenia rekreacyjne, np. wspólną salę telewizyjną lub salkę gimnastyczną. Na niektórych statkach są też odkryte baseny na oferuje turystom rejsy kilkudniowe do Finlandii oraz dłuższe do Afryki Zachodniej. Te ostatnie trwają od 60 do nawet stu nie wie jednak, kiedy i do jakich portów zawinie. Jest ich najczęściej kilka. Oprócz zachodnioafrykańskich są to też porty rejsu do Afryki jest stała bez względu na długość rejsu i wynosi usługę oferuje Polska Żegluga Morska. Skorzystało z niej jednak znacznie mniej turystów - 42 powiedział doradca dyrektora firmy ds. mediów Krzysztof Gogol, w rejsy w większości wybierają się Amerykanie, którzy podróżują na trasie Holandia - Wielkie Jeziora. Dzień pobytu na statku PŻM to koszt 100 jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Rynek w Polsce jest ograniczony, dlatego krajowe stocznie bazują na kontraktach z zagranicy i muszą dostosowywać się do globalnych trendów. Wśród nich są prace nad autonomicznymi napędami oraz rozwiązania proekologiczne, takie jak napędy wodorowe czy hybrydowe. Ogromną szansę dla sektora stoczniowego stwarza też morska energetyka wiatrowa – informuje Maciej Lisowski, dyrektor ds. sprzedaży w gdyńskiej stoczni CRIST.– Rynek stoczniowy zawsze był trudny, wymagający i pracujący na małych marżach. To rynek o umiarkowanie dużym ryzyku prowadzenia biznesu. Dlatego zostało niewiele stoczni, które potrafią na nim funkcjonować i nieźle sobie radzą. Bierze się to z faktu, że mamy ogromną konkurencję światową, w tym z Dalekiego Wschodu, z którą nie jesteśmy w stanie konkurować kosztami produkcyjnymi – mówi agencji Newseria Biznes Maciej Lisowski, dyrektor ds. sprzedaży w stoczni podkreśla, kontakty krajowe należą do rzadkości, stąd 99 proc. produkcji jest kierowane na rynki zewnętrzne, głównie europejskie. Ich domeną są w tej chwili przede wszystkim zamówienia na statki luksusowe, tzw. cruisery, statki wycieczkowe oraz promy hybrydowe i jednostki niszowe, kontenerowców w Europie – Staramy się odnaleźć na tym rynku, śledzić trendy światowe i być konkurencyjni tam, gdzie możemy. Dlatego znajdujemy swoje miejsce właśnie w produkcji tego typu jednostek. Nie próbujemy być konkurencyjni w statkach typu kontenerowce czy tankowce, bo wiemy, że nie ma szans na odrodzenie tego rynku w Europie w najbliższych latach – mówi Maciej Lisowski. – Dużym rynkiem są dla nas Norwegia i Niemcy, także Finlandia, Holandia czy wynika z raportu Instytutu Wschodniego dla Forum Ekonomicznego („Polski sektor stoczniowy. Stan obecny, perspektywy, zagrożenia”), w 2017 roku ok. 70 proc. sprzedaży polskiego sektora stoczniowego, wartej 10,5 mld zł, stanowiło wyposażenie statków produkowane na zamówienie stoczni zagranicznych. Pozostałe 30 proc. to budowa nowych statków i działalność remontowa. Remonty są specjalnością polskiego przemysłu stoczniowego – w 2017 roku polskie stocznie przebudowały i wyremontowały ponad 540 sektor stoczniowy w Polsce zatrudnia ponad 90 tys. osób i tworzy go ponad 5 tys. podmiotów działających bezpośrednio w przemyśle oraz około 12 tys. firm z nim powiązanych. W ostatnich latach do sektora wkracza coraz więcej nowych technologii i innowacji, czego przykładem jest właśnie gdyńska stocznia CRIST. Zasłynęła ona dzięki budowie największego na świecie promu hybrydowego, w którym baterie są ładowane za pomocą kabla zasilającego z obiektów nabrzeżnych. Prom pasażersko-samochodowy Color Hybrid dla armatora Color Line to największa jednostka typu plug-in układy – Branża jest bardzo wymagająca, bo wytwórstwo ton stali trzeba połączyć z nową technologią. Rozwój przemysłu stoczniowego polega więc na tym, że przy produkcji ciężkich materiałów używa się coraz więcej i coraz bardziej zaawansowanych technologii. Za tym idą też najnowocześniejsze układy, pojawia się coraz więcej statków hybrydowych – mówi Maciej z innowacji, które pojawiają się w transporcie morskim, są autonomiczne statki. To trend analogiczny do autonomicznych pojazdów w przemyśle samochodowym. W połowie ubiegłego roku norweski operator logistyczny Wilhelmsen oraz Kongsberg (dostawca rozwiązań dla sektora stoczniowego opartych na technologiach informatycznych i kosmicznych) jako pierwsi na świecie powołali spółkę Massterly, która ma być operatorem statków autonomicznych i rozwijać projekty z tego obszaru. Szacuje się, że pierwsze autonomiczne statki handlowe pojawią się na rynku już za kilka lat, ale międzynarodowe towarzystwo akredytacyjne DNV GL już w końcówce ubiegłego roku opublikowało wytyczne dotyczące klas statków autonomicznych i zdalnie sterowanych.– Coraz więcej mówi się o automatyzacji całych przelotów statków. Byliśmy włączeni w jedną z dyskusji, ale ze względu na duże obłożenie zrezygnowaliśmy z kontynuacji tych rozmów, aczkolwiek być może wrócimy do tego tematu, bo statki autonomiczne to na pewno przyszłość, od której nie uciekniemy – mówi Maciej Lisowski. – Coraz większe jest też zapotrzebowanie na statki do bunkrowania paliwa LNG, których emisja będzie zdecydowanie niższa. Te statki trzeba zatankować, obsłużyć. Takich jednostek zdecydowanie brakuje, ale jest już uruchomionych kilka wsparciem dla portów Ogromną szansę dla sektora stoczniowego stwarza energetyka wiatrowa. To w tej chwili jeden z najszybciej rozwijających się sektorów OZE w Europie. Polskie farmy wiatrowe na Bałtyku są jeszcze w fazie projektów, zaczną produkować energię około 2025 roku. Z rozwoju sektora offshore skorzystają porty i cały przemysł stoczniowy, a – jak pokazują analizy Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej – w tej chwili jest w Polsce ok. 140 przedsiębiorstw, które mogą się włączyć w procesy przygotowania, budowy i eksploatacji farm wiatrowych na Bałtyku.– Budowa farm wiatrowych na Bałtyku daje duże pole do popisu dla polskich stoczni, naszych podwykonawców i naszych stoczni partnerskich. Czymś te farmy trzeba postawić i dostarczyć na nie elementy. W tym obszarze jesteśmy fachowcami w skali europejskiej. Zbudowaliśmy już cztery statki tego typu – samopodnośne jednostki typu jack-up, a trzy z nich służą do instalacji farm wiatrowych. W tej chwili rynek potrzebuje zupełnie nowej generacji tego typu statków. Na świecie są budowane w zasadzie tylko dwie tego typu jednostki, które będą w stanie zainstalować turbiny nowych generacji. Dużo się o tym mówi i pojawia się coraz więcej konkretów. Uważnie śledzimy ten rynek – podkreśla Maciej CRIST jest jedyną w Polsce i jedną z nielicznych w Europie, która ma doświadczenie w budowie podobnych jednostek. Jako jedyna w Europie zbudowała dotąd trzy statki do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. We wrześniu br. przekazała taką częściowo wyposażoną jednostkę o numerze NB 315 typu Offshore Service Vessel, która powstała na zamówienie stoczni Ulstein Verft AS i będzie wykorzystywana do budowy morskiej farmy wiatrowej, montażu oraz prac emisji Jak podkreśla Lisowski, sektor stoczniowy stoi przed wyzwaniem, jakim jest ochrona środowiska i ograniczanie emisyjności transportu morskiego. Tym bardziej że w połowie grudnia Rada Unii Europejskiej postanowiła, że w kolejnych latach system handlu uprawnień emisjami CO2 ma zostać rozszerzony także na transport morski i linie lotnicze.– Nie jest tajemnicą, że przemysł morski jest jednym z największych trucicieli. Obserwujemy globalne zmiany kierunku, żeby te szkodliwe emisje radykalnie ograniczyć. Stąd właśnie coraz więcej promów hybrydowych, coraz więcej rozwiązań z LNG czy wodorem. W tym kierunku idzie przemysł okrętowy – mówi Maciej Lisowski.
Najdroższy statek świata. Jak wygląda w środku? Data utworzenia: 20 lutego 2018, 11:00. Ten statek robi wrażenie! Symphony of the Seas, okręt klasy Oasis, jest w tej chwili największym i prawdopodobnie najdroższym statkiem na świecie. Przypominające małe miasteczka statki tej klasy cieszą się niebywałą popularnością wśród bogaczy. Restauracje, bary, amfiteatr, mini pole golfowe, sale konferencyjne, baseny, aquapark, promenada - to tylko część atrakcji, które przygotowano dla gości. Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata Foto: AFP AFP Gdybyśmy umieścili ten statek pionowo, byłby on wyższy niż wieża Eiffla. Długość okrętu wynosi 362 metry, szerokość — 66 metry, a wysokość — 72 metry. Jest to prawdziwy olbrzym, który mieści w sobie prawie 7 tysięcy pasażerów. Symphony of the Seas budowano prawie trzy lata, a jego wartość jest oceniana na 959 milionów funtów, czyli prawie 4,5 miliarda zł. AFP Statek wygląda spektakularnie: w nocy rozbłyska różnokolorowymi światłami, a w dzień wpuszcza do środka przez olbrzymie okna mnóstwo promieni słonecznych. Wewnątrz znajdziemy 10-piętrową zjeżdżalnię, symulatory surfingu, ścianki wspinaczkowe, kolejkę tyrolską, karuzelę, lodowisko, teatr. Wieczorem goście mogą pójść na show, wyjść na promenadę, potańczyć w klubie, usiąść w restauracji lub skorzystać z sal fitness. AFP Pierwszy rejs Symphony of the Seas odbędzie się na wiosnę i potrwa tydzień. Podróżujący odwiedzą Hiszpanię, Francję oraz Włochy. Za najtańszy bilet w kabinie bez okna zapłacimy ok. tysiąca euro, czyli trochę ponad 4 tysiące zł. Forum Zobacz wideo. Największy statek z klocków lego w Poznaniu Zobacz także Statek tylko dla Polaków na Kanarach! Ruszają tramwaje wodne i promy! Znamy datę! /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP W tej chwili jeszcze trwają prace remontowe /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Pierwszy rejs odbędzie się wiosną /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP W statku znajduje się najwyższa zjeżdżalnia na morzu /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Długość okrętu wynosi 362 metry, szerokość — 66 metry, a wysokość — 72 metry /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Goście mogą skorzystać także z lodowiska /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Statek mieści prawie 7 tysięcy pasażerów /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Statek budowano prawie trzy lata /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Wartość okrętu jest oceniana na 959 milionów funtów, czyli prawie 4,5 miliarda zł /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Za najtańszy bilet w kabinie bez okna zapłacimy ok. tysiąca euro, czyli trochę ponad 4 tysiące zł /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Wewnątrz znajdziemy także symulatory surfingu, ścianki wspinaczkowe, kolejkę tyrolską, karuzelę, lodowisko, teatr /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Statek należy do klasy Oasis /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata AFP Ten statek przypomina małe miasto /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata Forum Wieczorem goście mogą pójść na show, wyjść na promenadę, potańczyć w klubie, usiąść w restauracji lub skorzystać z sal fitness /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata Forum Statki tej klasy są bardzo popularne wśród bogaczy /15 Symphony of the Seas, najdroższy statek pasażerski świata Forum Załoga w trakcie pracy Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Rejsy statkiem po Bałtyku to znakomite urozmaicenie wakacyjnego wypoczynku nad morzem. W kurortach znajdziemy wiele różnorodnych propozycji wycieczek. Najczęściej są to krótkie, kilkugodzinne wyprawy, które pozwalają turystom obejrzeć polskie wybrzeże z zupełnie innej perspektywy. Rejsy statkiem po Bałtyku to jedna z atrakcji, jaka oferowana jest w nadmorskich kurortach. Dzięki temu każdy turysta może doświadczyć wspaniałego uczucia, które daje wyprawa na pełne morze. To również szansa na to, by napawać się na co dzień niedostępnymi widokami plaż oraz rozciągających się nad nimi takiego rejsu można poczuć słoną bryzę i doświadczyć kołysania fal. Jeśli nie cierpimy na chorobę morską, na pewno docenimy te zjawiska. Morze Bałtyckie ma wyjątkowy, surowy urok, któremu warto poddać się choć raz podczas całego wakacyjnego statkiem w Darłowie Darłowo jest jednym z ładniejszych polskich kurortów. Miasteczko wyróżnia malowniczy Zamek Książąt Pomorskich, obecnie siedziba muzeum, oraz klimatyczny rynek z barokowym ratuszem i gotyckim kościołem mariackim. Jednak tym, co przyciąga do Darłowa rzesze turystów, jest szeroka plaża z wieloma atrakcjami. Jej długość sięga aż 20 kilometrów i dzieli się na część wschodnią i zachodnią – obie strzeżone. Naturalną granicę pomiędzy nimi stanowi rzeka Wieprza, w tym miejscu wpadająca do Morza Bałtyckiego. U jej ujścia powstał port, z którego wypływają statki oferujące rejsy widokowe po Bałtyku. Na turystów, którzy szukają rejsów po morzu, w Darłowie czekają między innymi statki stylizowane na XVII-wieczne galeony. Cumują one przy rozsuwanym moście w Darłówku Wschodnim (obecnie jest to dzielnica miasta) i pływają pomiędzy 10:00 rano, a zachodem słońca. Standardowy rejs po morzu trwa około 40 minut, bilety można nabyć przed wejściem na statek. Ich cena to około 35 zł za bilet normalny i 25 zł za bilet ulgowy, koszt wycieczki warto potwierdzić jeszcze bezpośrednio w tych, którzy nie boją się szybkości i naprawdę chcą począć wiatr we włosach, znakomitą ofertą będzie rejs po morzu szybką łodzią motorową typu RIB. Jednostka jest szybka, zwrotna i dynamiczne, ale co ważne, również stabilna i bezpieczna. Dzięki temu przygoda daje sporą dawkę adrenaliny i na długo pozostaje w pamięci. Łodzie cumują w porcie przy rozsuwanym moście, rejsy odbywają się codziennie pomiędzy 10:00 a 20:00 – jeżeli z usług chce skorzystać większa grupa, trzeba wcześniej zarezerwować statkiem w Gdańsku Gdańsk jest niekwestionowanym turystycznym hitem wybrzeża. To duża metropolia z zachwycającą starówką, niezwykle klimatycznym nabrzeżem biegnącym wzdłuż Motławy oraz wspaniałymi plażami, które latem pełne są wczasowiczów. Na wypoczywające tam osoby czeka moc atrakcji – każdy znajdzie rozrywkę dla siebie. W Gdańsku warto wybrać się na rejs statkiem, oferta jest bowiem niezwykle w mieście można wybrać się na rejs widokowy statkami stylizowanymi na zabytkowe galeony. Cumują one na nabrzeżu nad Motławą, skąd płyną na półwysep Westerplatte i stamtąd wracają w okolice gdańskiego Starego Miasta. Jeśli ktoś ma ochotę na zwiedzanie historycznych obiektów Westerplatte, może wysiąść i popłynąć następnym kursem – bilet nie traci ważności. Rejs Gdańsk – Westerplatte – Gdańsk trwa 90 minut i kosztuje 55 zł dla dorosłych oraz 35 zł za bilet dla opcją jest skorzystanie z bogatej oferty Żeglugi Gdańskiej, specjalizującej się w rejsach wycieczkowych. Statki z Gdańska pływają do Helu, z przystankiem w Sopocie, do samego Sopotu oraz na Westerplatte. Kurs z Gdańska do Sopotu kosztuje 50 zł / 40 zł, do Helu 45 zł / 35 zł, a na Westerplatte 35 zł / 25 zł. Można również skorzystać z usług tramwaju wodnego, kursującego na następujących trasach: Żabi Kruk – Targ Rybny – Twierdza Wisłoujście – Westerplatte (i z powrotem) oraz Targ Rybny – Narodowe Centrum Żeglarstwa. Rejsy statkiem w Gdyni Gdynia to kolejne ważne polskie miasto portowe, dlatego warto sprawdzić również gdyńską ofertę rejsów po morzu. Już teraz zdradzimy, że jest bardzo interesująca. Jedną z możliwości jest wycieczka statkiem Żeglugi Gdańskiej, które pływają między innymi do Helu (cena 45 zł / 35 zł), malowniczej Jastarni (cena 50 zł / 40 zł) a także do Bałtyjska. Jest to międzynarodowy rejs wolnocłowy do obwodu kaliningradzkiego, uzupełniony ofertą zwiedzania Półwyspu Sambijskiego. Bilet kosztuje 100 zł, ale należy wcześniej zarezerwować miejsce – zapisy przyjmowane są do wtorku przed dniem wycieczki. Trzeba mieć również ważny Żeglugi Gdańskiej uzupełniają statki stylizowane na galeony, które cumują przy Skwerze Kościuszki oraz w gdyńskim porcie. Rejsy widokowe trwają około 40 minut i odbywają się po Zatoce Gdańskiej lub po Porcie Gdynia. Warto zdecydować się na taką wycieczkę, gdyż daje ona możliwość podziwiania niesamowitej panoramy miasta z uwzględnieniem industrialnej części statkiem w Helu Malowniczy cypel, na którym rozlokowały się zabudowania Helu, to kolejne miejsce cieszące się zainteresowaniem turystów. Wiele osób miało okazję zwiedzić tamtejsze fokarium i latarnię morską, a także korzystało atrakcji helskiej plaży. Nie każdy jednak może powiedzieć, że widział Hel od strony Bałtyku, a miejscowa panorama jest zdecydowanie tego warta!Popularnością cieszą się rejsy odbywające się na dawnych rybackich kutrach, które obecnie zostały zaadaptowane do celów turystycznych. Taka wyprawa trwa około godziny, a jej trasa przebiega wokół helskiego cypla. Podczas wycieczki można przyjrzeć się zabudowaniom miasta, a oprócz tego zobaczyć z bliska wraki dwóch okrętów. Podczas rejsu po morzu pasażerowie mogą wysłuchać historii opowiedzianych przez marynarzy. Ile kosztuje taka wyprawa? Cena biletu to około 25 zł za osobę statkiem w Kołobrzegu Kołobrzeg to jedno z najstarszych miast polskiego wybrzeża, znane uzdrowisko oraz ważny port. Nie dziwi więc popularność tego ośrodka wśród turystów. Wśród licznych kołobrzeskich atrakcji na pewno wyróżnia się plaża – szeroka i piaszczysta – która regularnie wyróżniana jest Błękitną Flagą. Do lubianych i często odwiedzanych miejsc należy molo i latarnia morska, skąd już niedaleko na nabrzeże, przy którym cumują statki rejsów widokowych (i nie tylko) jest tam niezwykle szeroka. Do wyboru mamy tam na przykład wycieczkę statkiem pirackim – stylizowanym dwupokładowym żaglowcem, cumującym przy nabrzeżu pasażerskim w sąsiedztwie latarni morskiej. Rejsy trwają od 30 do 40 minut i kosztują odpowiednio 35 zł / 30 zł. Latem organizowana jest także jedna dłuższa wycieczka (45 minut) – rejs na zachód słońca. Z kołobrzeskiego nabrzeża wypływają również mniejsze statki, zabierające pasażerów na rejsy widokowe oraz wędkarskie. Czas trwania wyprawy to 30 minut bądź godzina, ceny biletów wynoszą 35 zł / 30 zł oraz 40 zł / 30 pewno ciekawą opcją będzie rejs turystyczny okrętem torpedowym Kołobrzeg, odbywający się po redzie portu, lub skorzystanie z oferty Kołobrzeskiej Żeglugi Pasażerskiej. Statki pływają z portu w Kołobrzegu na duńską wyspę Bornholm, do portu Nexo. Cena wycieczki w obie strony wynosi 210 zł / 190 zł. Rejsy statkiem w Krynicy Morskiej Krynica Morska to jedno z najchętniej odwiedzanych letnisk na Mierzei Wiślanej. Wyróżnia się świetną lokalizacją – z jednej strony oblewają ją otwarte wody Morza Bałtyckiego, a z drugiej Zalewu Wiślanego. W miejscowości dostępne są strzeżona kąpieliska, przy których działają wypożyczalnie sprzętu. Warto również skorzystać z dogodnego położenia i wybrać się w morski rejs. W miejscowym porcie cumują statki Żeglugi Gdańskiej, do wyboru jest tam rejs po Zalewie Wiślanym (22 zł / 14 zł) lub do oddalonego o 17 kilometrów (w linii prostej) Fromborka. Bilet na rejs do Fromborka w obie strony kosztuje 42 zł / 30 rejsem widokowym w Krynicy Morskiej dostępne są również wycieczki szybką łodzią motorową typu RIB, gwarantującą niesamowity zastrzyk emocji. Oprócz tego można wybrać się na 45 minutowy rejs spacerowy katamaranem po Zalewie Wiślanym. Oferta obowiązuje tylko latem, a miejscem cumowania jednostek jest port Krynica statkiem w Łebie Łeba należy do najbardziej znanych polskich kurortów. Słynie przede wszystkim z przestronnej plaży, a oprócz tego zachęca do planowania aktywnego wypoczynku. Na wakacje warto zabrać rower, by móc objechać najciekawsze miejsca w okolicy. Należy do nich latarnia morska Stilo oraz Słowiński Park Narodowy z ruchomymi wydmami. Warto również zarezerwować czas na rejs statkiem po porcie przy ulicy Abrahama stacjonują statki pasażerskie stylizowane na zabytkowe galeony. Każdy rejs trwa 45 minut, a cena biletu zależy od typu jednostki – wynosi 40 zł / 30 zł oraz 35 zł / 25 zł. Aby skorzystać z biletu ulgowego, przysługującego dzieciom do 16. roku życia, należy mieć ze sobą ważną legitymację szkolną. Trzylatki i młodsze maluchy płyną za darmo. Rejsy statkiem w Pucku Puck to świetna baza wypadowa dla osób, które chcą poznać wschodnią część Pomorza. W tym miejscu rozpoczyna się wiele szlaków turystycznych, prowadzących między innymi na Kaszuby, Hel czy do Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Lokalizacja nad brzegiem Zatoki Puckiej umożliwia korzystanie z kąpieliska, gdzie latem temperatura wody osiąga zawrotne 20 stopni Celsjusza. Latem panują tam również dobre warunki do uprawiania sportów wodnych takich jak z miejscowych atrakcji są rejsy widokowe po Zatoce Puckiej. Do dyspozycji turystów są kameralne statki, które zabierają na pokład około 20 pasażerów oraz 10 rowerów. Wycieczki obywają się na trasie do Jastarni (cena w jedną stronę wynosi 25 zł / 15 zł, natomiast w obie 45 zł / 25 zł) oraz do Helu (bilet w jedną stronę 35 zł /25 zł, bilet w obie strony 60 zł / 40 zł). Statki wypływają z portu rybackiego w statkiem w Ustce Ustka jest kolejnym znanym nadmorskim uzdrowiskiem, gdzie nadal można podziwiać urokliwe zabytkowe domki rybackie, a poza tym również dawne budynki uzdrowiskowe. Jednak współcześni turyści przyjeżdżają do tego miasta przede wszystkim po to, by skorzystać z wypoczynku na plaży. Należą one do najszerszych i najpiękniejszych w Polsce, trudno się więc dziwić, że latem są tak oblegane. Wakacyjną atrakcją Ustki na pewno są rejsy po morzu. Wczasowicze chętnie wybierają jednostki stylizowane na zabytkowe żaglowce. Cumują one w usteckim porcie, obok latarni morskiej. Rejsy odbywają się co godzinę od 10:50 aż do zachodu słońca. Dla wygody turystów statki przygotowały wiele udogodnień, które obejmują możliwość kupienia posiłku w pirackim barze. Cena rejsu wynosi 40 zł / 30 usteckiego portu wypływają również szybkie łodzie motorowe typu RIB. Cenią je zwłaszcza amatorzy mocniejszych wrażeń, chociaż, mimo szybkości, przejażdżka motorówką jest bardzo bezpieczna. Jednostki tego typu są nawet wykorzystywane przez służby ratownicze, wojsko oraz policję. Koszt takiej wycieczki zaczyna się od około 30 zł. Rejsy statkiem we Władysławowie Do topowych polskich kurortów należy też Władysławowo. Wczasowicze cenią to miasto za kilometry piaszczystych plaż i czyste powietrze z dużą zawartością jodu. Świetnym punktem widokowym, z którego można obejrzeć niemal całe miasto, jest wieża Domu Rybaka. Widać stamtąd zarówno domy Władysławowa, jak też Zatokę Pucką, otwarte wody Bałtyku oraz Półwysep również zdecydować się na rejs statkiem, by z tej perspektywy przyjrzeć się miastu, plaży oraz dalszym obszarom wybrzeża. Po oferty wycieczek trzeba wybrać się do portu we Władysławowie. Znajdziemy tam na przykład jachty motorowe, zabierające ograniczoną liczbę osób. Wycieczka trwa 45 minut i kosztuje 20 zł / 10 zł. Prawdziwą gratkę stanowi możliwość spróbowania swoich sił za sterami, co podoba się szczególnie młodszym uczestnikom takiej tego we Władysławowie dostępne są rejsy turystyczne kutrami rybackimi oraz jednostką stylizowaną na statek Wikingów. Cena biletu wynosi około 35 zł. Dla amatorów mocniejszych wrażeń przygotowano wycieczki szybkimi łodziami motorowymi typu RIB. Turystom podoba się prędkość, poczucie wolności oraz dotyk morskiej bryzy. Jest to jednak dość droga przyjemność, trzeba się bowiem przygotować na wydatek około 60 zł.
bilety na statki handlowe